W roku 1642 wojewoda krakowski, starostwa spiski i pan na Łańcucie Stanisław Lubomirski herbu Szreniawa bez Krzyża erygował klasztor pijarów, jeden z pierwszych w Rzeczypospolitej. Było to jeszcze za życia założyciela Zakonu Szkół Pobożnych, św. Józefa Kalasancjusza. Dzisiaj podoliniecki kościół św. Stanisława należy do najwspanialszych pamiątek polskiego panowania na środkowym Spiszu. Jest przy tym dziełem tej samej epoki, co opisywana już przeze mnie kolegiata w Łowiczu.
Kościół góruje nad uroczym, zabytkowym miasteczkiem (w zasadzie, to na Spiszu są prawie same urocze, zabytkowe miasteczka). Jego wysokie wieże, położone tuż za murami widoczne są z daleka. W połowie XVII wieku były widomym znakiem katolickiej obecności na silnie związanym z protestantyzmem Spiszu.
Herb zakonu pijarów. Greckie litery ΜΡ ΘΥ są klasycznym skrótem od słów Μητέρα του Θεού - Matka Boga. |
Zabytkowe gmachy nie odzyskały jeszcze dawnego blasku po dekadach komunizmu. W latach stalinizmu klasztor mieścił obóz koncentracyjny dla księży i opornych chłopów. W 1950 roku doszło tu do krwawo rozpędzonych demonstracji w obronie wolności, co upamiętnia tablica na jednej z elewacji.
Kościół ma typowy dla baroku, prosty plan. Składa się z jednej nawy, nakrytej sklepieniem kolebowym z lunetami. Niewidoczna na zdjęciu arkada w przedniej części nawy prowadzi do bocznej kaplicy.
Cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz