poniedziałek, 23 maja 2016

Perła Kieżmarku

Polska ma kościoły Pokoju, Słowacja - kościoły Artykularne. Tak jak świątynie ewangelickie w Jaworze i Świdnicy, protestanccy poddani Habsburgów na Węgrzech mogli je wznieść dopiero w wyniku wojennego zamieszania. Sejm węgierski, zebrany w Sopronie w 1681 roku uchwalił pod wrażeniem powstania Imre Thököly'ego prawo tolerancyjne. Na mocy artykułu 26 tej ustawy protestanci mogli wznieść swoje świątynie. Nazywamy je dzisiaj kościołami Artykularnymi. 


Rzecz jasna, i te obciążono poważnymi ograniczeniami. Stanąć musiały poza murami miast, w miejscu wyznaczonym przez królewskiego komisarza, najwyżej dwie na żupę (węgierskie województwo), do tego wyłącznie z drewna. Wbrew powszechnie powtarzanej informacji, protestantów nie ograniczono w kwestii posiadania dzwonów i wież (Nora Baráthová, "Kežmarok: drevený artikulárny kostol, nový evanjelický kostol, lýceum", Spišská Nová Ves 2003, s. 25). 


Zachwyt dzisiejszego turysty, który odwiedza wzniesiony w dzisiejszej formie 1717 roku kościół w Kieżmarku wzbudza liczące trzysta lat drewniane, barokowe wnętrze. Tylko zakrystia, zaadaptowana z dawnej gospody jest murowana. Cała reszta jest drewniana - i do budowy nie użyto gwoździ. To jednak było wówczas niemal oczywiste; wraz z postępem techniki zagubiliśmy sztukę budowania z drewna i szacunek dla tego niezwykłego materiału. Drewno źle znosi gwoździe, a dawni cieśle śmiało obchodzili się bez nich. Także w warstwie symbolicznej - jak wznosić świątynię w sposób, który nasuwa na myśl Mękę Pańską?


Autorem ambony i ołtarza (chciałoby się napisać: głównego, ale to przecież kościół ewangelicko-augsburski i ołtarz jest tylko jeden) jest Jan Lerch. Na zdjęciu widzimy klasyczną grupę Ukrzyżowania z umęczonym Chrystusem, Najświętszą Marią Panną, św. Marią Magdaleną i św. Janem Ewangelistą. Po bokach stoją postacie Mojżesza (wskutek znanej pomyłki św. Hieronima rogatego) i Aarona. Motywów starotestamentowych jest w kościele więcej, znajdują się one i w rzeźbach, i w oryginalnych, XVIII-wiecznych polichromiach.


Na dekoracji malarskiej chóru kawalerskiego (ograniczenia miejsca, ale też ukształtowana już wtedy tradycja doprowadziła do wzniesienia szeregu chórów-balkonów) można zobaczyć będące swoim uzupełnieniem pary wizerunków ze Starego i Nowego Testamentu. Na zdjęciu można zobaczyć ofiarę Izaaka i Ukrzyżowanie oraz ocalenie Jonasza i Zmartwychwstanie.


Kościół Artykularny w Kieżmarku tworzy wraz ze zbudowanym w końcu XIX wieku nowym kościołem proj. Teofila Hansena oraz gmachem liceum z obłędną, ogromną biblioteką protestancką dzielnicę Kieżmarku. W czasie pobytu na Spiszu miejsce to jest punktem absolutnie obowiązkowym. W 2008 roku, na swojej 32. sesji Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO zaliczył kościół w Kieżmarku do najważniejszych zabytków ludzkiego dziedzictwa kulturalnego, wpisując go na Listę Światowego Dziedzictwa wraz z kilkoma innymi drewnianymi kościołami Słowacji. [o kolejnym z nich, tym w Hronseku pisałem na początku 2020 roku tutaj]


Warto o tym pamiętać tym bardziej, że z zewnątrz wygląda tak niepozornie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz