piątek, 31 lipca 2020

Święta od nauki czytania, cz. 2

Po krótkiej przerwie wracamy do przeglądu przedstawień świętej Anny. Warto dla wprowadzenia i przypomnienia napisać, że mowa o matce Marii, babce Jezusa. Choć św. Anna na kartach Nowego Testamentu nie pojawia się wcale, to różne apokryfy przekazały nam na jej temat sporo. Z tych historii sztuka wykształciła kilka scen, popularnych w sztuce sakralnej całego świata chrześcijańskiego. Najbardziej typową jest scena, w której Anna uczy Marię czytać.

niedziela, 26 lipca 2020

Święta od nauki czytania, cz. 1

Zorientowałem się kilka dni temu, że od roku - dokładniej od czerwca 2019 roku - nie było tu notatki o sztuce rozpoznawania kolejnej świętej lub świętego. Był, oczywiście, przegląd nepomucki, były obrazki ze św. Wawrzyńcem. Ale raz na jakiś czas do tego albumowego przewodniczka powinny być dopisane nowe strony. Oto świetna okazja: dziś jest 26 lipca, czyli św. Anny. Wyciągnijcie czapki i szaliki, bo "od świętej Anki zimne poranki", a my obejrzymy wspólnie w dwóch odcinkach dwanaście wybranych przedstawień świętej zebranych w różnych miejscach Polski i Europy.

piątek, 24 lipca 2020

Tomaszowska dziura w całym

Dzisiaj wybierzemy się do kolejnej dziury w całym. Zaczyna się z tego robić cała kategoria blogowych notatek: była dziura w całym spiska i starachowicka. Teraz będzie dziura w całym tomaszowska. Będziemy szukać jednego z drugich końców Niebieskich Źródeł.

niedziela, 19 lipca 2020

Witraże u św. Krzysztofa, cz. 2

Jak wspominałem poprzednio, do kościoła św. Krzysztofa mogłem wejść dzięki uprzejmości proboszcza parafii, ks. Andrzeja Fobera. Serdecznie dziękuję za tę uprzejmość, tym większą, że ks. proboszcz przyjechał do kościoła specjalnie dla mnie (plebania znajduje się na Sępolnie, przy kościele Gustawa Adolfa). Dzięki tej uprzejmości mogłem się wiele dowiedzieć i zobaczyć współczesną dumę kościoła, czyli jego witraże.

wtorek, 14 lipca 2020

Witraże u św. Krzysztofa, cz. 1

Kilka dni temu wspominałem o Wrocławiu. Byłem przede wszystkim na wystawie Willmanna, ale w kilkugodzinny pobyt zmieściłem też wycieczkę do kościoła ewangelicko-augsburskiego św. Krzysztofa. Chciałem zobaczyć dumę kościoła i niewielkiej parafii, czyli witraże zamontowane niedawno w gotyckich oknach. 

środa, 8 lipca 2020

Willmann wyobrażony

Choć w tym roku nie wybieram się na dużą wycieczkę pieszą, a i możliwość krótkich wycieczek mam z przyczyn różnych nieco ograniczoną, nie mogłem odpuścić sobie wrocławskiej wystawy najważniejszego malarza śląskiego baroku, Michaela Willmanna (1630-1706). Wybrałem się więc tam na kilka godzin, a teraz z pewnym smutkiem spróbuję odpowiedzieć na pytanie: "jak było?".

Michael Willmann, "Męczeństwo św. Szczepana"

sobota, 4 lipca 2020

Biblioteka na rocznicę

Dwa lata temu, z okazji stulecia niepodległej Finlandii Finowie wznieśli sobie w Helsinkach nowoczesny gmach narodowej biblioteki i centrum kultury. My takimi bzdurami nie lubimy się zajmować, więc postawiliśmy sobie "ławki niepodległości". Są one dziełem tak żałosnym, że postanowiłem nie znęcać się nad nim na tych łamach. Na szczęście, również u nas zdarzają się rocznicowe biblioteki. Tym razem zapraszam do Piotrkowa Trybunalskiego.