wtorek, 14 maja 2019

Park na Pięćsetlecie

Czas jakiś temu opowiadałem o Dolnym Kubinie. Właściwie, to pod pretekstem Dolnego Kubina i rozstawionego tam kuriozalnego stoiska opowiadałem o rozpadzie Czechosłowacji. Zajrzyjmy tu znowu: Dolny Kubin to największe miasto i stolica Orawy, jeden z najważniejszych ośrodków słowackiego życia narodowego XIX wieku. To też historycznie ważny ośrodek protestantyzmu. W czasie ostatniego pobytu w Cieszynie wpadł mi w bibliotekę wydany właśnie w Dolnym Kubinie wielojęzyczny przewodniczek "Od reformácie po dnešok. Tešínskym Sliezskom a Oravou"1. A że miałem w planach pobyt na Orawie, przeczytałem z ciekawością.


Studiując książeczkę znalazłem wzmiankę o nowym punkcie na planie Kubina. W 2017 roku powstało tutaj połączenie parku i pomnika, upamiętniające 500-lecie Reformacji i jej dzieje na Orawie. To już kolejny znany mi rocznicowy pomnik na Słowacji. Opisywałem już np. tablicę zawieszoną na dostojnej drewnianej ścianie kościoła artykularnego w Kieżmarku.


Mam pewien problem z przełożeniem nazwy Park dejateľov. Dejateľ to trochę działacz, trochę twórca, trochę osobowość. Jak wspomniałem, mam w ręku wielojęzyczny przewodniczek, ale on zbytnio nie pomaga. W wersji polskiej jest "Park Działaczy", w angielskiej - "Park of the National Activists", w niemieckiej - "Park der Persönlichkeiten". Tak to może zostawmy: Park Twórców.


Parczek wkomponowano w niewielką przestrzeń między kościołem ewangelickim a gmachem Galerii Orawskiej, czyli historycznej siedziby władz żupy orawskiej. W środkowej części stoi obelisk, wyjaśniający i przypominający cel założenia parku: 500-lecie zapoczątkowania przez Marcina Lutra Reformacji. Mottem jest cytat z psalmu 46: "Hospodin mocnosti je s nami, hradom prepevným je nám Boh Jákobov" ("Pan Zastępów jest z nami, Bóg Jakuba jest dla nas obroną"2). Jak łatwo skojarzyć, to właśnie ten psalm posłużył Lutrowi jako inspiracja do napisania najsłynniejszej pieśni Reformacji: "Warownym grodem jest nam Bóg" (po słowacku "Hrad prepevný je Pán Boh náš).


Podobizna Reformatora zdobi jedną z dwóch przednich ścian obelisku. Myśl luterańska dotarła na Orawę już w latach 20-tych XVI wieku. Początkowo sięgnęła Wielicznej (Veličná), historycznej stolicy Orawy. Rozszerzyła się stopniowo na inne miejscowości, objęta patronatem przez wielkie rodziny magnackie - na czele z potężnymi Turzonami. Za życia widocznego na kolejnej stronie pomnika Jerzego (Juraja) Turzo (Thurzó), to jest na przełomie XVI i XVII wieku Orawa była niemal czysto luterańska. Przynajmniej w oficjalnych parafialnych statystykach. Nie jest przypadkiem, że wkrótce po swoim odejściu z Bielska wielki poeta i kaznodzieja Jerzy Trzanowski zatrzymał się własnie na Zamku Orawskim (na zdj. poniżej widok z zamku w stronę Dolnego Kubina i Małej Fatry).


Wróćmy do Turzona. Zwołany w 1610 roku przez magnata synod do Żyliny założył ramy działania i rozwoju odrębnego Kościoła ewangelicko-augsburskiego na ziemiach dzisiejszej Słowacji. Działo się to, rzecz jasna, w ramach Węgier, ale ewangelicy słowaccy zachowali Turzona w życzliwej pamięci. Dziś Dolna Orawa wciąż wyróżnia się na mapie Słowacji znacznie wyższym od przeciętnej odsetkiem ewangelików. Według spisu powszechnego z 2011 roku w powiecie Dolny Kubin żyje 18% luteranów. Na Górnej Orawie są to już znacznie mniejsze społeczności, 0,6% dla powiatu Twardoszyn i 0,2% dla powiatu Namiestowo3. Takie wyraźne różnice między częściami Słowacji są bardzo wyraźnie widoczne na mapie dostępnej w zbiorach Wikipedii (tutaj). Na przykład liptowska gmina Ważec (Važec) zamieszkana jest przez liczącą 54% większość luterańską, a już sąsiadująca z nią przez grzbiet Niżnych Tatr górnohrońska gmina Zawadka nad Hronem (Závadka nad Hronom) ma ewangelików mniej niż 1% (to jest, dokładnie, 18 osób). 


Wokół rozstawiono tablice upamiętniające innych ważnych działaczy orawskiej Reformacji. Jest tu więc na przykład podobizna biskupa Juraja Janoški, pierwszego biskupa samodzielnego Kościoła Ewangelickiego Wyznania Augsburskiego na Słowacji (Evanjelická cirkev augsburského vyznania na Slovensku). 


Dolny Kubin to dobre miejsce, by przypomnieć sobie, jak znakomitą rolę w rozwoju narodów i ich kultury odegrała Reformacja. Niemal całe grono skupionych wokół Ľudovíta Štúra działaczy epoki romantyzmu, tak zwanych Szturowców pochodziło z rodzin ewangelickich i uczyło się w liceum ewangelickim w Bratysławie; wielu z nich zostało ewangelickimi księżmi (choćby Hurban). Ewangelikiem był np. znakomity pisarz Martin Kukučín (upamiętniony w parku), był nim tworzący w Dolnym Kubinie poeta P. O. Hviezdoslav. Miejsca takie jak to w Dolnym Kubinie pomagają przypominać też o dokonaniach protestantyzmu dla naszej, polskiej kultury i historii. Że przypomnę choćby ten pomnik Murzynowskiego, gdzie o protestantyzmie dyskretnie zapomniano...

1 - "Od reformácie po dnešok. Tešínskym Sliezskom a Oravou", red. Rastislav Stanček, Dolný Kubín 2018
2 - tekst polski za Biblią Tysiąclecia
3 - Štatistický úrad SR, "Sčítanie obyvateľov, domov a bytov 2011", dostępne: http://census2011.statistics.sk/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz