środa, 22 stycznia 2020

Wschody słońca, cz. 37. Laskomer, drugie pół

Po krótkiej przerwie wróćmy na zbocze leżącego nieopodal Bańskiej Bystrzycy Laskomera. Kilka dni temu wybrałem się tam w tradycyjnym poszukiwaniu wschodu słońca.


W tym kadrze można dostrzec kolejne szczyty zachodniej części Niżnych Tatr, czyli pasma Chopoka i Dziumbiera. Ośnieżony szczyt z lewej to Wielka Chochula (widoczna też na piątym zdjęciu w tej galerii), następnie są nieco schowane Skałka i Chopok, wreszcie kulminacja całego łańcucha, czyli wysoki na 2043 metry i przez to najwcześniej oświetlony słońcem Dziumbier (Ďumbier). Rozległa kopuła z prawej strony to Benuszka (Beňuška).


Najdalszym zauważonym szczytem była odległa o 76 kilometrów Królewska Hala. Widać ją w środku kadru. Szczyt jest nie do pomylenia z innymi, a to ze względu na wzniesiony na szczycie gmach nadajnika wraz z potężną, wysoką na prawie 140 metrów anteną.


I jeszcze jedno ogólne spojrzenie na wschód. Z lewej strony i w środku Niżne Tatry, z prawej Góry Weporskie - i Bańska Bystrzyca.


Przesuńmy spojrzenie w prawo. Tam, na południowym wschodzie, za migającymi w dole światłami Bańskiej Bystrzycy wznoszą się Weporskie Wierchy, a bardziej z prawej strony Pogórze Bystrzyckie. Łuna wskazuje, że już wkrótce z tamtej strony wyłoni się słońce.


I wreszcie widok na południe. Z lewej strony wyraźnie widać masyw Koźlinca i opadający stromo ku dolinie Hronu i miastu Urpin. To wzgórze od którego zaczęła się pierwsza część tego tekstu. W oddali, już za Zwoleniem i kolejnym wielkim łukiem Hronu widać szczyty Jaworia.


Dobę później cały region pokryje gruba warstwa śniegu. Na razie było ciepło, więc czekanie na wschód na suchej, jesiennej trawie nie było niczym przykrym. 


Wreszcie słońce wstało. Oświetlało kolejne szczyty, by wreszcie dotrzeć i na dna dolin.


A ja zacząłem schodzić w dół, do Bańskiej Bystrzycy, skąd pociąg miał mnie zabrać do leżącego u stóp Dziumbiera Brezna.

* * *

Zapraszam na moje zbliżające się prezentacje:

  • we czwartek, 30 I o 19:00 w klubokawiarni "Jaś i Małgosia" przy al. Jana Pawła II 57 w Warszawie będę opowiadał o "Podniesionej kurtynie". Gospodarzem spotkania będzie Studenckie Koło Przewodników Turystycznych;
  • we czwartek, 19 III 2020 r. o 17:00 w siedzibie Zarządu Głównego PTTK przy ul. Senatorskiej  11 w Warszawie będę po raz pierwszy opowiadał o "Budziejowickiej anabasis". Gospodarzem spotkania będzie Stołeczny Klub Tatrzański.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz