sobota, 12 stycznia 2019

Dla odmiany na zachodnich kresach Mazowsza (i na ziemi dobrzyńskiej)

Po postoju w Rokiciu zapraszam na małą galerię zdjęć ze spaceru z powrotem do Płocka. Choć zamknięta już bezśnieżna zima ma piękno dość niekanoniczne, to jednak od lat bardzo lubię jej kolory i nastrój. 


Jeszcze jedno spojrzenie na romański kościółek, stojący na krawędzi opadającego ku Wiśle zbocza.


Przy drodze wojewódzkiej nr 562.


Obrazek mazowiecko-dobrzyński.


Kolejnym pięknym zabytkiem ziemi dobrzyńskiej jest kościół pw. św. Józefa w Siecieniu. To świetny przykład długiego trwania wzorców gotyckich w tej części Polski: świątynię zbudowano w końcu XVI wieku, dbając jednak o typowe dla sztuki średniowiecznej dekoracje z ciemnej cegły-zendrówki.


Graniczna Skrwa wcięła się głęboką doliną w osady tworzące wysoczyznę Pojezierza Dobrzyńskiego. By dostać się nad rzekę trzeba pokonać jeden z licznych, malowniczych wąwozów. Tym konkretnym pokonać można około pięćdziesięciu metrów różnicy wysokości.


I wreszcie Skrwa. Właściwie Skrwa Prawa, ponieważ w wyniku specyficznego poczucia humoru naszych przodków prawie na tej samej wysokości do Wisły wpadają dwie rzeki o tej samej nazwie. I żeby było śmieszniej, obie na dużej długości są granicami. Skrwa Lewa dzieli Mazowsze i Kujawy, Skrwa Prawa - Mazowsze i ziemię dobrzyńską. Mazowsze jest po prawej stronie.


No, most wygląda mniej więcej tak, jak można sobie wyobrazić most na mazowiecko-dobrzyńskiej rubieży.


Niedaleko od swojego ujścia Skrwa rozlewa się szeroko, dając schronienie niezliczonym ptakom. Na bliższym planie widać łabędzia, na dalszym wygląda na to, że bardzo rzadka czapla biała. Widziałem również jednego żurawia.


Nadskrwiańskie okolice obejmuje Brudzeński Park Krajobrazowy. Odcinek położony nieco dalej na północ objęto również ochroną w ramach dyrektywy siedliskowej programu Natura 2000 (Obszar Sikórz).


Również mazowiecki brzeg wznosi się na około trzydzieści pięć-czterdzieści metrów nad dolinę rzeki.


Szlak poprowadzony wschodnim brzegiem Skrwy należy do najładniejszych na Mazowszu.


Tu również, tak samo jak nad Liwcem roi się od bobrów. Co widać na załączonym obrazku.


I wreszcie widok w dal na ujście Skrwy do Wisły. W zasadzie jest to już górna część zaporowego jeziora Włocławskiego, co tłumaczy osobliwą szerokość rozlanej rzeki. Jeżeli ptakom tak pasuje - to dobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz