poniedziałek, 4 września 2017

Kolekcji świętych Wawrzyńców ciąg dalszy, na pół podzielony. Pół pierwsze

Początek roku szkolnego nie sprzyja pisaniu. Dlatego Czytelników czekających na piątą i ostatnią część moich wittenberskich rozważań proszę o jeszcze chwilę cierpliwości. Mam nadzieję, że tekst ukaże się w ciągu kilku dni. Nie oddalam się jednak daleko: zdjęcia i tematy z mojej reformacyjnej wycieczki będą tu panować przez najbliższe kilka miesięcy. A na razie - coś z kolekcjonerstwa.


Męczeństwo św. Wawrzyńca. Płaskorzeźba skrzydła Tryptyku Świętych Męczenników. Dzieło powstało we Wrocławiu w  1497 roku, zdobiło kościół Bożego Ciała. Obecnie w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie

Jako się kiedyś rzekło i pokazało, zbieram świętych Wawrzyńców. W ciągu ostatnich kilku miesięcy zebrałem kolejne zdjęcia przedstawień tego popularnego szczególnie w dobie baroku męczennika. Dalszych kilku miałem możliwość zobaczyć w drodze z Sandomierza do Wittenbergi. 

Scena Ukrzyżowania z epitafium Sebalda Hubera. Wrocław ok. 1504. Pierwotnie wrocławska fara św. Elżbiety, obecnie Muzeum Narodowe w Warszawie. Przy okazji zwracam uwagę na św. Benedykta (w środku) i św. Barbarę (u dołu, z lewej), którą artysta przedstawił zgodnie z późnośredniowiecznym wzorem kobiecego piękna: z wysokim czołem i częściowo ogoloną głową (!)

Dla przypomnienia i wyjaśnienia: Wawrzyniec był młodym diakonem odpowiedzialnym u boku papieża Sykstusa II za skarby rzymskiego kościoła. Jak wielu innych świętych poniósł śmierć męczeńską w okresie wielkich prześladowań chrześcijan. Wolał rozdać skarby biednym niż oddać je w ręce cesarza Waleriana. Według tradycji Wawrzyńca (Laurentiusa) spalono na kracie 10. sierpnia 258 roku. 

Apoteoza św. Wawrzyńca na fasadzie kapucyńskiego kościoła w Rumburku w Czechach

W tej historii zawierają się wszystkie informacje, umożliwiające rozpoznanie świętego: to młody człowiek w diakońskiej szacie (długa biała alba i nałożona na wierzch dalmatyka), trzymający w ręku narzędzie swojej męki, czyli kratę (może mu ona towarzyszyć w inny sposób), zazwyczaj ma też palmę męczeństwa. Nie ma jednej zasady co do konstrukcji kraty, choć najczęściej jest ona podzielona na sześć pól. Ot, taki wniosek po obejrzeniu około setki przedstawień.

Wnętrze tego samego kościoła: męczeństwo św. Wawrzyńca w ołtarzu głównym. Wybaczcie, Czytelnicy, jakość zdjęcia, jednak nawa pięknego kościoła była pogrążona w niemal całkowitych ciemnościach. Gdybym nawet miał możliwość ustawienia wyższego ISO w aparacie chyba nie miałbym odwagi ze strachu przed gniewem patronki fotografów - św. Weroniki

Komentarz się skończył, miłego oglądania.

Wczesnorenesansowa nastawa z Maniów (Podhale), ok. 1540. Obecnie w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie, eksponowany w Pałacu Erazma Ciołka. Stare Maniowy leżą dziś na dnie jeziora Czorsztyńskiego. Przy następnej wizycie w Krakowie postaram się zrobić lepsze zdjęcie

Półamatorskie, współczesne przedstawienie w poewangelickiej świątyni w Nowym Kościele na Dolnym Śląsku. Piękna klasycystyczna budowla została przez kolejnych proboszczów ozdobiona na potrzeby liturgii i estetyki nowych użytkowników. Nie bez pewnego uroku

Nie mam pewności co do identyfikacji pierwszego z lewej świętego w górnym polu. Nie zawiera jej też monografia Muzeum Liptowskiego. Moim zdaniem jest to właśnie Wawrzyniec. Tryptyk Koronowania NMP z kościoła Wszystkich Świętych w Ludrowej, powstał między 1500 a 1510. Obecnie w Muzeum Liptowskim w Rużomberku

Cdn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz