niedziela, 8 stycznia 2017

Trop za tropem

Przyprószone śniegiem, piaszczyste drogi Puszczy Kampinoskiej wspaniale pokazują rozmaitość żyjącej wśród lasów i bagien zwierzyny. 


Powyżej widoczne są tropy dzika.


Tędy szedł łoś.


Takie urocze ślady łapek pozostawia borsuk.


Na zdjęciu powyżej niewiele widać - droga była już zbyt zamarznięta, a przy tym za mało przykryta śniegiem, by trop się dobrze odbił - ma jednak ono ważną treść. Po pół wieku nieobecności do Puszczy Kampinoskiej wróciły wilki. Wróciły same, wędrując zapewne z odległych puszcz. Oficjalnie o tym, że nie tylko pojawiają się wędrując, ale tu mieszkają wiadomo od 2015 roku.

Miałem zaszczyt widzieć parę wilków, które w odstępach kilku sekund przebiegły przez puszczańską drogę. Nie uchwyciłem tego na fotografii, niewiele też widać na zdjęciu tropów. Jest ono jednak moją osobistą pamiątką pierwszego spotkania z kampinoskim wilkiem. Mam nadzieję, że nie ostatniego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz