czwartek, 6 października 2016

Jedna z ostatnich takich budek

Na środku płońskiego rynku znajduje się postój taksówek. Życzliwie spogląda na niego z góry Michał Archanioł, stojący na cokole. Bardziej z dołu patrzy na niego Historia - taksówkowa budka telefoniczna.


Kilka lat temu donoszono o sporze o prawo do odbierania takiego telefonu w Łowiczu. Ciekawe, ile ich jeszcze zostało w Polsce? Teraz, w epoce nie tylko komórkowej, ale smartfonowej? A szczególnie - ile zostało tych działających?


Definitywną likwidację w przyszłym roku ulicznych, publicznych automatów telefonicznych kilka dni temu zapowiedziało Orange. Jak donosi prasa, na pewno zostaną jeszcze na jakiś czas w szpitalach i więzieniach. 

8 komentarzy:

  1. Byłem tu na rowerze. Chciałbym tak móc powiedzieć o każdym polskim mieście :) Jeszcze ponad 400 miast mi zostało...

    OdpowiedzUsuń
  2. O nie. Jest chociażby Wilk (Michał Wolff), on był w każdej gminie w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mi przypomina opowiadanie opublikowane kiedyś w "Secret Service": "Ostatni człowiek, który nie miał Windows 95".

      Usuń
  3. w pruszkowie jest taka budka na postoju. Nawet dwie.

    OdpowiedzUsuń
  4. w pruszkowie jest taka budka na postoju. Nawet dwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! A sprawna? Kojarzę z Polski kilka, ale żadnej działającej (chyba).

      Usuń
  5. Owszem; jest otwarta jak na postoju są taryfiarze i jest w niej telefon a na budce numer. Jak będę miał czas tam zajść to sfotografuję

    OdpowiedzUsuń