Schronisko pod Klaczańską Magurą. Nie pada jeszcze przez dwie godziny |
Sporym zaskoczeniem w czasie pierwszych większych wycieczek na Słowację była dla mnie niewielka liczba schronisk górskich. To znaczy - jest ich dużo w Tatrach, ale w zasadzie na tym się kończy. Sieć schronisk w innych pasmach jest rzadka, te istniejące schroniska są mniejsze i zazwyczaj oferują znacznie mniej, niż ich polskie odpowiedniki (np. nie mają prysznica). Dlatego namiot jest przy dłuższych wędrówkach obowiązkowy. Jednak wśród tych nieczęstych schronisk są miejsca przesympatyczne, jak małofatrzańskie schronisko pod Klaczańską Magurą. Obłędny jest widok na Kotlinę Turczańską, zamkniętą w oddali potężną piramidą Ptacznika. Widoku tego nie mogę pokazać, bo chwilę po moim przyjściu zaczęło lać, i lało już dwa dni. Dlatego nie piszę zbyt wiele o moich przygodach na Wielkim Krzywaniu, czyli najwyższym szczycie Małej Fatry. Schronisko ma swoją stronę internetową i miejsce na mapie.
Szlak nad Wagiem, dwa kroki od kempingu w Liptowskim Gródku |
Drugi kemping w spisie to Borová Sihoť pod Liptowskim Gródkiem.
Znakomite miejsce dla wypadów w Niżne Tatry lub wycieczek wzdłuż Wagu,
nad którym leży. W zasadzie to hotel połączony z kempingiem; korzystałem
już z obydwu form noclegu. Ostatni raz nocowałem tutaj w maju, po
zejściu z Dziumbiera. O miejscu poczytać można na jego stronie internetowej, a tu można zobaczyć jego położenie.
Na szlaku z Liptowskich Rewuc na Kriżną |
W długich, dzielących się na trzy części Liptowskich Rewucach leży pensjonat i pizzeria "Horec". Karmią i poją bardzo sympatycznie (zanotowałem nazwę piwa, i notatkę uroczyście zgubiłem), do tego w bardzo przytulnych pokojach nocują. Olbrzymią zaletą pensjonatu jest położenie - łączą się pod nim trzy szlaki biegnące na główny grzbiet Wielkiej Fatry: zielony na Kriżną oraz żółte na Ploską i Chyżki. Można sobie więc wykroić kilka niezależnych wycieczek i w oparciu o "Horec" pozwiedzać Wielką Fatrę, co zapewne jeszcze kiedyś zrobię. Pensjonat ma stronę internetową, a położony jest tu.
Szlak z Łącka na Modyń |
Zazwyczaj motele i pensjonaty nie wyróżniają się niczym nadzwyczajnym, są jednak wyjątki. Należy do nich restauracja i pensjonat "Pod Jabłonią" w Łącku. Nocleg w pokoju z łazienką kosztował mnie w lipcu 35 złotych. Do tego restauracja na dole. Polecam serdecznie. Miejsce nie ma chyba strony internetowej; leży przy wojewódzkiej "969" z Nowego Targu do Sącza, na wschód od rynku w Łącku.
Schronisko w Magurce |
Z niżnotatrzańskich noclegów bardzo miło wspominam wzmiankowane już kiedyś schronisko w pogórniczej Magurce. Chata leży w maleńkiej, wysoko położonej osadzie, i jest niezwykle sympatycznym miejscem. Są tam i przytulne pokoje, i dobra kuchnia, i czyste sanitariaty. A szlaków do wyboru, że hej! O schronisku i samej Magurce można poczytać tutaj, a zobaczyć ją na mapie tutaj.
Ciąg dalszy niezmiennie nastąpi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz