W Lombardii nie pada aż tak bardzo, jak w Polsce - trzymajcie się! - ale jednak pada. A że półtora miesiąca temu, w górach wschodniej Słowacji nie padało, nawet aż za bardzo, to przeglądanie wakacyjnych zdjęć jest dużo milszym zajęciem, niż patrzenie za okno. Ruszajmy więc w dalszą drogą przez Góry Tokajsko-Slańskie. W tym odcinku: czołgi, slumsy, opale, no i, last but not least, herb z golasem.