Na środku płońskiego rynku znajduje się postój taksówek. Życzliwie spogląda na niego z góry Michał Archanioł, stojący na cokole. Bardziej z dołu patrzy na niego Historia - taksówkowa budka telefoniczna.
Kilka lat temu donoszono o sporze o prawo do odbierania takiego telefonu w Łowiczu. Ciekawe, ile ich jeszcze zostało w Polsce? Teraz, w epoce nie tylko komórkowej, ale smartfonowej? A szczególnie - ile zostało tych działających?
Definitywną likwidację w przyszłym roku ulicznych, publicznych automatów telefonicznych kilka dni temu zapowiedziało Orange. Jak donosi prasa, na pewno zostaną jeszcze na jakiś czas w szpitalach i więzieniach.
Byłem tu na rowerze. Chciałbym tak móc powiedzieć o każdym polskim mieście :) Jeszcze ponad 400 miast mi zostało...
OdpowiedzUsuńI tak jesteś prawdopodobnie rekordzistą.
UsuńO nie. Jest chociażby Wilk (Michał Wolff), on był w każdej gminie w Polsce.
OdpowiedzUsuńTo mi przypomina opowiadanie opublikowane kiedyś w "Secret Service": "Ostatni człowiek, który nie miał Windows 95".
Usuńw pruszkowie jest taka budka na postoju. Nawet dwie.
OdpowiedzUsuńw pruszkowie jest taka budka na postoju. Nawet dwie.
OdpowiedzUsuńO! A sprawna? Kojarzę z Polski kilka, ale żadnej działającej (chyba).
UsuńOwszem; jest otwarta jak na postoju są taryfiarze i jest w niej telefon a na budce numer. Jak będę miał czas tam zajść to sfotografuję
OdpowiedzUsuń