czwartek, 28 grudnia 2023
Wschody słońca, cz. 59. Rzym
sobota, 16 grudnia 2023
Przez Triangolo Lariano, cz. 3. Z Monte Palanzone do Bellagio
Nad Lombardią wzeszło piękne, grudniowe słońce. Dni są krótkie, ale ciepłe. To chyba właśnie ten czas w roku - to mój drugi włoski grudzień - kiedy szczególnie można docenić klimat północnych Włoch. Co napisawszy, zupełnie bez związku, zapraszam na trzecią część relacji z przejścia przez Triangolo Lariano, na której opracowanie znalazłem wreszcie trochę czasu.
czwartek, 30 listopada 2023
Pierwszy raz w Bregaglii
wtorek, 14 listopada 2023
Przez Triangolo Lariano, cz. 2. Na Monte Palanzone (wschody słońca, cz. 58)
Kilka dni temu zacząłem pokazywać Wam sławetny spacer z Brunate do Bellagio, czyli przejście przez Triangolo Lariano. Tak sobie ten spacer zaplanowałem, żeby pobiwakować na Palanzone, popodziwiać stamąd zachód słońca, trochę pomarznąć, a potem zobaczyć wschód słońca. I tak też się stało, co pokażę - tzn. ten zachód i ten wschód, bo marznięcie trudno pokazać - w tym oto wpisie.
poniedziałek, 6 listopada 2023
Przez Triangolo Lariano, cz. 1. Z Brunate na Monte Palanzone
wtorek, 17 października 2023
Wschody słońca, cz. 57. Großer Arber (Wielki Jawor), po raz trzeci
sobota, 7 października 2023
Wschody słońca, cz. 56. Pogorzelica
poniedziałek, 25 września 2023
Wschody słońca, cz. 55. Chopok
środa, 30 sierpnia 2023
Saronno: pałac Viscontich
Przegląd skarbów saroneńskiego sanktuarium (tutaj) domknął cykl o kościołach mogego aktualnego miasta. Ale, oczywiście, na zabytkach sakralnych Saronno się nie kończy. Jesteśmy w końcu w Lombardii, krainie bogatej i gęsto zaludnionej od setek lat, do tego na przedmieściach Mediolanu. Są więc i zabytki świeckie, choć przy najważniejszym z nich akurat trudno będzie pisać o bogactwie krainy. Obejrzymy dzisiaj pałac Viscontich, porzuconą wstydliwie w sercu Saronno barokową ruinę.
sobota, 5 sierpnia 2023
Wschody słońca, cz. 54. Šiprúň
środa, 12 lipca 2023
Na Monte Bregagno, cz. 2
Nie wiem, czy macie ochotę na ciąg dalszy wycieczki na Monte Bregagno, ale ja z chęcią sobie powspominam, pooglądam, i poopisuję. Część pierwsza razem z mapką była tutaj. Ruszajmy!
piątek, 30 czerwca 2023
Na Monte Bregagno, cz. 1
środa, 21 czerwca 2023
Saronno: sanktuarium maryjne, cz. 2
Przyszedł czas na wielki finał zwiedzania kościołów Saronno. Wchodzimy do wnętrza sanktuarium Matki Bożej Cudownej, najcenniejszego zabytku mojego obecnego, podmediolańskiego miasta. Bez biletów, bez turystów, tak, jak to drzewiej bywało, poobcujemy sobie ze sztuką najwyższej klasy. W drogę!
środa, 31 maja 2023
Wschody słońca, cz. 53. Monte Tremezzo, cz. 2
wtorek, 16 maja 2023
Wschody słońca, cz. 53. Monte Tremezzo, cz. 1
Gdy oglądałem pierwsze parę razy wschody słońca na Babiej Górze, wrażenia miałem raczej umiarkowane. Niby wiadomo, że to nie jakiś genius loci decyduje o położeniu chmur i przejrzystości powietrza, i nie jest tak, że na Turbaczu ładnie, a na Babiej brzydko; niemniej, przy którymś umiarkowanie udanym podejściu zacząłem podejrzewać Babią o jakieś solarne blagierstwo. Potem się odmieniło, i cały ten opis służy głównie temu, żeby zakląć bliskie mi szczyty Alp, żeby wreszcie pozwoliły mi obejrzeć poranne widowisko w całej okazałości.
niedziela, 30 kwietnia 2023
Saronno: sanktuarium maryjne, cz. 1
Nasz rozciągnięty w czasie spacer po kościołach Saronno zbliża się do renesansowego finału. Pierwszy odcinek otworzyłem taką zachętą: zostańcie hipsterami turystyki, olejcie Mediolan, zwiedzajcie Saronno! Do tej pory to rzeczywiście była raczej hipsteriada, bo trudno sobie wyobrażać, by ktoś poświęcił jeden z dwóch czy trzech dni w Mediolanie na jechanie do naszego podmediolańskiego Pruszkowa. Ale zabytek, który chcę Wam teraz pokazać - najpierw z zewnątrz - może się okazać całkiem dobrym uzasadnieniem dla takiej turystycznej ekstrawagancji.
piątek, 14 kwietnia 2023
Wschody słońca, cz. 52. Monte San Primo
Na ten wschód słońca zbierałem się długo. No, pewnie, nie ma co przesadzać - są takie, o których myślę od wielu lat, i dotąd nie wyszło. Ale chodzi o to, że jak pierwszy raz jechałem na zawodowe zwiady do Mediolanu w maju, to już wtedy sobie wymyśliłem, żeby po załatwieniu tychże zwiadów wybrać się na Monte San Primo. Ale wtedy w prognozach były burze, a one raczej nie służą wschodom słońca w górach. Ale, tradycyjnie, choć się odwlokło, to nie uciekło.
wtorek, 28 marca 2023
Saronno: kościół św. św. Piotra i Pawła
W dzisiejszym odcinku "włoskiego ze Struckim" nauczymy się ważnego zwrotu, proszę powtarzać: "meglio tardi che mai". "Lepiej późno, niż wcale". Przydatne, prawda? Szczególnie, jak się chce pokazać raptem kilka zabytków z niezbyt dużego miasta, i tak to się radośnie przeciąga na cały rok. No, ale tak to jest, jak jednak priorytetem są dla mnie teraz fejsbukowe i instagramowe relacje - czasu na tę tradycyjną kronikę nie zostaje już zbyt wiele. Niemniej: zapraszam do sarońskiej fary.
piątek, 17 marca 2023
Wschody słońca, cz. 51. Wenecja
wtorek, 28 lutego 2023
Obrazki z Haszkowego spaceru rocznicowego, cz. 4
Ech, czas domknąć przegląd zdjęć z noworocznego spaceru... Jak zawsze, ten wieloczęściowy przegląd posłużył mi do uporządkowania zdjęć i wspomnień, zaznaczenia sobie punktów na mapie, sprawdzenia czegoś w książce. I równie tradycyjnie: jeżeli kogoś z Was ten przegląd zainspirował do własnej wycieczki, cieszę się ogromnie!
poniedziałek, 13 lutego 2023
Obrazki z Haszkowego spaceru rocznicowego, cz. 3
wtorek, 31 stycznia 2023
Obrazki z Haszkowego spaceru rocznicowego, cz. 2
Część pierwszą galerii z mojego spaceru z Taboru do Lipnicy nad Sazawą była tutaj, teraz czas na część drugą. Jest jeszcze styczeń, więc generalnie całkiem aktualna sprawa! To była, jak wiecie, bardzo intensywna wycieczka, więc i galeria będzie intensywna: dzisiejsza obejmuje raptem czas od ranka do popołudnia 2 stycznia. Ale co poradzę, jak ja te czeskie widoki bardzo lubię?
sobota, 21 stycznia 2023
Obrazki z Haszkowego spaceru rocznicowego, cz. 1
Prawie trzy tygodnie minęły od mojego czeskiego spaceru. Zbiórka na "Zupę na Plantach" zakończona, kalendarz wysłany, czas na wspomnieniowo-porządkowy przegląd zdjęć. Ruszajmy!
niedziela, 8 stycznia 2023
Na Monte San Primo, cz. 2
Pomiędzy dwiema częściami tej relacji sporo się wydarzyło, ale do tej pory w całości na fejsbuku. Jeżeli są wśród Was takie i tacy, którzy śledzą moje poczynania tylko tutaj - sporo tracicie! - to doniosę, że byłem na wycieczkopielgrzymce do grobu Jaroslava Haška z okazji stulecia jego śmierci. Obecnie na fejsbuku trwa z tej okazji zbiórka pieniędzy na Zupę na Plantach (link tutaj) - i można wygrać kalendarz! O tej wycieczce oczywiście będzie jeszcze sporo, przynajmniej kilka galerii zdjęć. Ale najpierw pozwólcie, że dokończę opowieśćo wycieczce na Monte San Primo.