Zgodnie z tradycją pozwoliłem sobie wyjąć z poprzedniej galerii część polichromii dla osobnego omówienia. To te, na których widać klasyczny zestaw czterech Ojców Kościoła: świętych Ambrożego, Augustyna, Hieronima i Grzegorza.
niedziela, 30 września 2018
piątek, 28 września 2018
Polskie Morawy: Krzanowice, kościół pw. św. Wacława
Najważniejszym zabytkiem Krzanowic jest neobarokowy kościół pw. św. Wacława. Już to wezwanie jest świetną wskazówką, że mówimy o ziemiach związanych historią z Czechami. W końcu św. Wacław to książę i patron Czech, wuj księżnej Dobrawy. W Polsce najważniejszym kościołem noszącym jego wezwanie jest wawelska archikatedra: Wacław dzieli tamtą godność ze świętym Stanisławem, wciąż przypominając tysiącletnią historię polsko-czeskich stosunków. "Święty Wacław w wiekach średnich był wspólnym patronem narodów - czeskiego i polskiego, o czym należy pamiętać"1.
wtorek, 25 września 2018
Polskie Morawy: Krzanowice, miasto
Położone na skraju powiatu raciborskiego Krzanowice to najbardziej morawskie z polskich miast. Odbywają się tu morawiackie konkursy, konferencje i projekty, a Miejski Ośrodek Kultury w Krzanowicach prowadzi stronę kulturamorawska.eu. Można tu przeczytać m.in. artykuł p. Marceli Szymańskiej pt. "Słownictwo zanikające w gwarze Krzanowic". Miasteczko jest bardzo sympatyczne i godne polecenia czy jako samodzielny cel krótkiej wizyty, czy jako baza wypadowa - albo etap drogi do Santiago. Zapraszam na spacer po Krzanowicach!
sobota, 22 września 2018
Polskie Morawy: Kietrz
Do ubiegłego lata nie miałem pojęcia o istnieniu enklaw morawskich na czeskim Śląsku, nie mówiąc już o tak zwanych Polskich Morawach. Dopiero droga przez Śląsk Opawski uświadomiła mi, że morawskie skrawki sięgają Opawy, a niektóre z nich znalazły się nawet w granicach współczesnej Polski.
poniedziałek, 17 września 2018
Wschody słońca, cz. 27: Babia Góra (jakże by inaczej)
Tak jakoś wyszło, że moją kolekcję wschodów słońca opanowała ostatnio Babia Góra. Tylko w tym roku gościły tutaj babiogórskie wschody z lutego i z maja. Tymczasem w czasie wycieczki do Francji nie udało mi się żadnego udanego wschodu obejrzeć, trochę żałuję. Jednak w ten weekend znowu byłem na najwyższym szczycie Beskidów, i oczywiście także na wschodzie słońca.
piątek, 14 września 2018
Gargouille, to jest rzygacz
W drodze przez Francję zacząłem kolekcjonować rzygacze. Twórcy gotyku nie mogli zwieńczyć swoich arcydzieł zwykłymi rynnami; wodę z ogromnych, często mierzonych już w hektarach dachów odprowadzały rzeźbione, kamienne stwory. W ojczyźnie gotyku, czyli we Francji nazywa się taki dachowy stwór gargouille - gargulcem. W Polsce przyjęło się słowo rzygacz.
niedziela, 9 września 2018
Na cmentarzu św. Jana. Cz. 2
W poprzedniej notatce przedstawiłem krótko najpiękniejszy dla mnie zabytek Norymbergi: stary cmentarz św. Jana. Zajrzeliśmy też do wnętrza gotyckiego kościoła. Teraz wyjdźmy na zewnątrz.
środa, 5 września 2018
Na cmentarzu św. Jana. Cz. 1
Żaden zabytek Norymbergi nie pokazuje starodawności miasta tak, jak cmentarz św. Jana. To oczywiście tylko moja opinia, ale może znajdę wśród Czytelników zrozumienie. A więc: Johannisfriedhof, obchodząca dostojne pięćsetlecie nekropolia cesarskiej stolicy średniowiecznych Niemiec.