Czytelnicy
mogli się do tej pory nie zorientować, że jestem miłośnikiem
architektury romańskiej. Oczywiście, mnie się w zasadzie podoba
wszystko, co stare, ale romanizm ma dla mnie urok szczególny. Jadąc na
Węgry zaznaczyłem sobie na mapie kilka wybranych zabytków, wędrując
następnie do nich pociągiem, autobusem, autostopem lub pieszo.
poniedziałek, 27 lutego 2017
sobota, 25 lutego 2017
Wschody słońca, cz. 15 - Bratysława
Korzystając z nauczycielskiego luksusu, jakim są ferie zimowe wybrałem się na małą wycieczkę po krajach dawnej C. K. Monarchii. Dłużej byłem na Słowacji i Węgrzech, zahaczyłem o Czechy i Austrię. Przez najbliższe parę tygodni różne zdjęcia i wrażenia z tego wypadu będą pewnie głównym tematem notatek na blogu.
środa, 15 lutego 2017
Dzieła Sztuki Niepotrzebnej, cz. 4: św. Jan z Oleśnicy
Pamiętam, jak wielkie wrażenie wywarła na mnie kilka lat temu nocna sylwetka Oleśnicy. Wracałem nocnym autobusem z Wrocławia i kilka mgnień widocznych w mroku wież, bram i gmachów dobrze zapadło mi w pamięć. Dziś Oleśnicę mija się już obwodnicą, obsadzoną oczywiście obficie absurdalnymi ekranami. zasłaniającymi skutecznie jakikolwiek widok. Warto jednak zjechać do miasta choć na chwilę, obejrzeć Stare Miasto z zamkiem, rynkiem i piękną farą.
poniedziałek, 13 lutego 2017
Wielka Racza jeszcze raz, czyli wschód bez wschodu
Kilka dni temu kolejny raz byłem na Wielkiej Raczy. Te dwie wycieczki (poprzednia z końca stycznia) były ze sobą ściśle związane. Zeszły tydzień spędziłem na szkole zimowej mojego gimnazjum, w ramach której prowadziłem wycieczkę na Raczę właśnie. Wcześniej wybrałem się tam, łącząc przyjemne z pożytecznym, dla sprawdzenia i dogadania różnych szczegółów.
piątek, 10 lutego 2017
Te starsze Wrota Beskidów
W grudniu pisałem sporo o pięknym gmachu dworca w Bielsku-Białej. Wspomniałem wtedy przy okazji o starszym budynku, służącym pasażerom Kolei Północnej Cesarza Ferdynanda od 1855 roku. Warto pokazać, jak wygląda.
niedziela, 5 lutego 2017
środa, 1 lutego 2017
Wschody słońca, cz. 14 - Bendoszka. Odc. 3
Na koniec Bendoszkowego cyklu pozwalam sobie zwrócić uwagę na wąski wycinek panoramy z tego szczytu. Patrzymy na południowy-wschód, ponad dolinami Kisuc i Orawy.